Już jakiś czas temu mówiło się o tym, że Google szykuje swoją odpowiedź na popularnego Flipboarda. Początkowo znaliśmy tajemniczą usługę jako Google Propeller, ale teraz debiutuje ona pod zmienionym szyldem. Czy Currents ma szansę powalczyć o swoje miejsce na rynku?
Aplikacja dostępna jest jedynie na urządzenia mobline z systemami iOS albo Android. Jej podstawową funkcją jest wygodne przeglądanie zawartości serwisów internetowych, bez pośrednictwa przeglądarki. Google nawiązało współpracę z ponad 150 partnerami - wśród nich CNET, AllThingsD, Forbes, Saveur, PBS, Huffington Post, czy Fast Company.
Currents pozwala na tworzenie własnych bibliotek, subskrypcji i przechowywania zawartości offline. Dzięki temu można się obyć nawet bez dostępu do Internetu. Aplikację można pobrać za darmo, niestety jak na razie usługa dostępna jest jedynie dla mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Currents obok Google Books jest już kolejną aplikacją, której nie mogę się doczekać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz