Brzmi jak nagłówek z jakiegoś brukowca ale to akurat prawdziwa historia i do końca nie rozwiązana. Pewien Amerykanin został oskarżony o zabójstwo na podstawie historii wyszukiwania w Google Maps.
W czerwcu 2008 zaginęła Nancy Cooper, mieszkanka stanu Północna Karolina. Jej ciało zostało znalezione w październiku tego samego roku. Podejrzanym o morderstwo został jej mąż Brad Cooper - na podstawie historii wyszukiwań Google Maps znalezionej na jego komputerze.
Policja uważa, że na kilka dni przed morderstwem Brad przeglądał stronę w poszukiwaniu dobrego miejsca na pozbycie się ciała. Agentowi FBI, który przeglądał komputer podejrzanego znalazł dowody na to, że użytkownik przybliżał mapę do miejsca, gdzie później znaleziono ciało.
Całość jest jednak bardziej skomplikowana, bo Brad i jego obrona twierdzi, że ktoś majstrował przy jego komputerze. Obecnie sprawa zabójstwa jest w sądzie (rozprawa była w zeszłym tygodniu) i na jej finał trzeba będzie poczekać.
Źródło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz